Czas rozpocząć wielkie święto niezależnego kina, muzyki i animacji.
Ars Independent już po raz piąty opanuje katowickie kina studyjne.
— Ten festiwal to jednak nie tylko filmy pełnometrażowe — mówi organizator, Przemek Sołtysik.
— Szukamy filmów młodych twórców — dodaje Sołtysik.
Dziś o 19:00 w kinie Kosmos gala otwarcia festiwalu, zakończona projekcją turecko-francusko-niemieckiej produkcji o tytule „Mustang”. Po seansie organizatorzy zapraszają do klubokawiarni Drzwi Zwane Koniem. Tam hucznie, ale i nieco nostalgicznie w sekcję muzyczną wprowadzi nas impreza taneczna pod hasłem Sety z kasety.
Jutrzejszy program rozpocznie o 15:00 set animacji, na który zaprasza klubokawiarnia Drzwi Zwane Koniem. Spośród prezentowanych produkcji widzowie wybiorą jedną, która dołączy do konkursowego setu. Ten z kolei rozpocznie się o 17:00 w Światowidzie. Zaraz po nim, o 19:00, pokaz filmu „Barbarzyńcy” – dzieło jednego z jurorów festiwalu, serbskiego reżysera Ivana Ikicia. W tym samym czasie Drzwi Zwane Koniem zaprezentują set animacji i teledysków z sekcji „Obok”. O 21:00 Światowid zaprasza na brazylijską produkcję „Wybrzeże” w reżyserii Filipe Matzembachera i Marcio Reolona, a o 22:30, na zakończenie dnia Drzwi Zwane Koniem szykują seans „Sumé – The Sound of a Revolution” – niezwykłego dokumentu muzycznego grenlandzkiego reżysera Inuka Silisa Hoegha.
Szczegółowy program festiwalu znajduje się na stronie www.arsindependent.pl.
Autor: Martyna Masztalerz