W Katowicach podpisana dziś zostanie umowa, dzięki której w miejsce Kompanii Węglowej powstanie Polska Grupa Górnicza.
Dokument w obecności premier Beaty Szydło podpiszą związki zawodowe, zarząd Kompanii Węglowej, bankowcy a także spółki energetyczne. PGE, ENERGA i PGNiG Termika zainwestują w Polską Grupę Górniczą ponad 1,5 mld złotych.
— Porozumienie pozwoli również na restrukturyzację zadłużenia — mówi minister energii Krzysztof Tchórzewski.
— Da nam to chwilę oddechu, przynajmniej do 2018 roku — dodaje szef resortu.
Ponadto w latach 2016–2017 zawieszone zostaną czternaste pensje. Pozostaną natomiast Barbórki i deputaty węglowe.
Wojciech Szarama, poseł Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że pierwszym zadaniem PGG będzie znalezienie nowych nabywców węgla.
— Polska Grupa Górnicza przejmie zadłużenie Kompanii Węglowej, które szacuje się na około 7 miliardów złotych. W związku z tym spółka będzie musiała zmierzyć się ze spłatą długu wobec wierzycieli — dodaje Szarama.
Porozumienie zakłada połączenie kopalń. Zespolone w jedną zostaną Bielszowice, Halemba i Pokój, w drugą Chwałowice, Jankowice, Marcel, Rydułtowy i w trzecią Piast z Ziemowitem. Jako samodzielne pozostaną Bolesław Śmiały i Sośnica. Polska Grupa Górnicza, która zacznie funkcjonować od maja, będzie zatrudniać 32 tysiące pracowników, a razem z firmami okołogórniczymi blisko 100 tysięcy. Zgodnie z programem PGG przejmie w sumie 11 kopalń i 4 zakłady zadłużonej Kompanii Węglowej.
Autorzy: Łukasz Szwej, Jerzy Zawartka