Teraz staną przed sądem. Mowa o rodzicach ośmioletniej dziewczynki z Tychów.
Policjanci po tym, jak uzyskali informacje, że jej rodzice mogą być pijani, udali się na miejsce. Rodzice dziecka przekonywali funkcjonariuszy, że w domu nie ma dziecka.
Jak się później okazało, by uniknąć problemów, rodzice schowali dziewczynkę do szafy.
Badanie stanu trzeźwości 44-letniej matki wykazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie, natomiast 46-letni mężczyzna miał 2 promile. Opiekunowie trafili do izby wytrzeźwień i policyjnego aresztu, natomiast 8-letnia dziewczynka do rodziny zastępczej.
Teraz sprawa trafi do sądu rodzinnego, a śledczy ustalą, czy rodzice narazili dziecko na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia, za co grozi do 5 lat więzienia.
Autor: Marcin Rudzki