Dokładnie 35 lat temu zakończył się strajk w kopalni Piast w Bieruniu.
Był to najdłuższy podziemny strajk w powojennej historii polskiego górnictwa. Protestujący domagali się uwolnienia przewodniczącego zakładowej Solidarności Eugeniusza Szelągowskiego oraz odwołania stanu wojennego. Górnicy, którzy pod ziemią spędzili 2 tygodnie, wspominając tamte wydarzenia nie ukrywają wzruszenia.
Dwa tygodnie pod ziemią wytrzymało 1000 osób. Przez 9 dni podobny protest prowadzili górnicy z sąsiedniej kopalni Ziemowit w Lędzinach. W kulminacyjnym momencie podziemny strajk w obu kopalniach prowadziło ponad 2 tysiące pracowników.
Autor: Dawid Damszel /bs/