Obchodząca stulecie urodzin Pani Eugenia Traczuk z Gródkowa koło Strzyżowic w gminie Psary jest dowodem na to, że cukier nie zawsze musi być szkodliwy dla zdrowia.
— Babcia zawsze lubiła słodkie, cukier był w jej gospodarstwie zużywany w wielkich ilościach — mówiła Ewelina Gąsior, wnuczka pani Eugenii.
Jubilatka przyjęła niedawno w swoim domu wójta gminy Psary, Tomasza Sadłonia oraz dyrektora Oddziału Regionalnego KRUS, Piotra Dobosza. Osiągnięcie 100 lat to także potwierdzenie przyznania Pani Eugenii świadczenia honorowego należącego się osobom, które osiągnęły setny rok życia.
Zapytana o przepis na długie i zdrowe życie pani Eugenia opowiadała: "Żyć normalnie, jeść bez wybrzydzania, nie palić papierosów, nie używać alkoholu i żyć bez nałogów. Sporadycznie kawa. Wyhodowane przez siebie warzywa i owoce, swoje mleko, masło, śmietana. I oczywiście słodycze”.
Podczas spotkania z wójtem i dyrektorem oddziału KRUS obecni goście wspominali znane, przedwojenne, hasło: "Cukier krzepi". Trzeba przyznać, że i w tym musi być ziarnko prawdy.
/pg/