Piast Gliwice zremisował bezbramkowo z Pogonią Szczecin w meczu 3. kolejki piłkarskiej ekstraklasy.
Waldemar Fornalik był umiarkowanie zadowolony z podziału punktów. - To było wyrównane spotkanie. Zagraliśmy bardzo solidny mecz z zespołem, który ma swoją wartość i jakość - rozpoczął trener Fornalik, a następnie przeszedł do analizy meczu. - Zmieniliśmy ustawienie taktyczne, było mało czasu na zgranie tej formacji, ale zawodnicy dobrze na to zareagowali.
- Zagraliśmy na zero z tyłu, a z przodu też mieliśmy swoje szanse… zwłaszcza w drugiej połowie byliśmy groźni. Mieliśmy piłkę meczową, ale bramkarz Pogoni świetnie wybronił. Myślę, że gdyby w tej sytuacji padła bramka, to ten mecz byśmy wygrali - analizował szkoleniowiec.
Trener podkreślił również, że jego drużyna jest mocna psychicznie i skonsolidowana. - Mecz pokazał, że nie było problemu mentalnego. Oczywiście nie wszystko funkcjonowało tak, jak byśmy sobie tego życzyli, ale z każdą upływającą minutą wyglądało to co raz lepiej. Generalnie jestem zadowolony z reakcji zespołu o tych ostatnich meczach i z tego, co zawodnicy pokazali na boisku. Mamy teraz więcej czasu, na korekty, trening, przygotowanie się oraz ruszenie w tej lidze i szukanie większej liczby punktów - zakończył Waldemar Fornalik.
- Powinniśmy być zadowoleni z jednego punktu. To był ciężki, intensywny mecz dyktowany przede wszystkim taktyką. W pierwszej połowie przewaga była po naszej stronie, w drugiej to Piast przeważał - opisał przebieg spotkania trener gości.
Kosta Runjaić wskazał, że nie wszystko w jego drużynie funkcjonuje tak, jak powinno. - Wiemy, że nie jesteśmy jeszcze na końcu naszej fazy rozwoju.
Musimy jeszcze odnaleźć nasz rytm żeby grać tak, jak chcemy, a nie jak pozwala na to przeciwnik - wskazał szkoleniowiec Portowców.
Trener Pogoni konferencję zakończył wnioskiem, że Piast bardzo dobrze bronił i groźnie atakował, więc przyjmuje podział punktów. - Z większych partii meczu jestem zadowolony. Z jednym punktem możemy żyć i jesteśmy zadowoleni - powiedział Runjaić.
W innych niedzielnych spotkaniach Wisła Płock przegrała z Lechią Gdańsk 1:2 (0:1), a Legia Warszawa zremisowała bezbramkowo ze Śląskiem Wrocław. Na poniedziałek zaplanowano spotkanie Wisły Kraków z Górnikiem Zabrze.
W tabeli prowadzi Lech przed Pogonią i Śląskiem. Te trzy drużyny zgromadziły na swoich kontach po 7 punktów, a o kolejności decyduje bilans bramkowy. Lechia jest 4. (5 pkt), Legia - 9. (4 pkt), Piast - 13. (2 pkt), a Wisła zajmuje przedostatnie, 15. miejsce (1 pkt).
/iar/mm/mat.pras/