Nocny pożar w Myszkowie.
Około godziny 20:20 strażacy otrzymali zawiadomienie o płomieniach, które pojawiły się na 3 piętrze bloku przy ulicy Leśnej. Po 5 minutach na miejscu pojawiły się pierwsze wozy strażackie. W tym czasie większość mieszkańców zdążyła opuścić budynek. Konieczna była ewakuacja około 10 pozostałych osób, w tym rannego właściciela mieszkania, w którym wybuchł pożar. Z żywiołem do północy walczyło 7 zastępów straży pożarnej.
Bok został wyłączony z użytkowania, mieszkańcy znaleźli nocleg we własnym zakresie. Na razie nie wiadomo kiedy będą mogli powrócić do swoich domów. Budynek musi zostać dokładnie sprawdzony.
Autor: Kamil Jasek /rs/