Pogoń Szczecin zremisowała z Górnikiem Zabrze 1:1 (1:0) w meczu 9. kolejki piłkarskiej ekstraklasy.
"Portowcy" wyszli na prowadzenie w 24. minucie po golu Huberta Matyni. Wyrównał w 73. minucie Igor Angulo.
Marcin Brosz: - Mieliśmy pomysł, aby w pierwszej połowie skupić się na grze defensywnej, próbując wychodzić kontratakami z własnej połowy. Zdawaliśmy sobie sprawę, jaką jakość mają rywale. W drugich czterdziestu pięciu minutach chcieliśmy przenieść ciężar gry w pobliże bramki gospodarzy. Nie do końca się nam to udało, bo straciliśmy w pierwszej połowie bramkę i musieliśmy gonić wynik. Cieszymy się, że zdobyliśmy gola i stwarzaliśmy kolejne sytuacje (...) Wejście Baidoo? To nie tylko zmiana taktycznego ustawienia, ale też profilu piłkarzy. Baidoo jest bardzo ofensywnym piłkarzem i sama jego obecność na boisku powoduje, że mamy możliwość grania "za plecy". To wszystko spowodowało, że obraz meczu się zmienił.
Kosta Runjaić: - Moim zdaniem zagraliśmy dobrą pierwszą połowę. Było dużo ruchu bez piłki, dobre decyzje oraz odpowiednia presja. To normalna sprawa, że przeciwnik otrzymuje szanse na kontrę i że udaje mu się je przeprowadzić, Poziom odpowiadał moim wyobrażeniom, choć jest pole do poprawy. W drugiej połowie nie graliśmy już na tym poziomie. Natomiast nie wszyscy piłkarze mają na tyle wydajną baterię, by znieść intensywne 90 minut. My wzmocniliśmy przeciwnika, bo on nie zrobił nic szczególnego. Zdarza się taka bramka. Nie jest to coś z czego możemy być zadowoleni, ale z tego punktu tak. Natomiast teraz musimy zebrać wszystkie siły, by skoncentrować się na pucharze, by przejść do kolejnej rundy.
W drugim zakończonym już spotkaniu Wisła Płock pokonała Wisłę Kraków.
/iar/mm/
