Katowice usuwają nielegalne graffiti.
W zeszłym roku na walkę z aktami wandalizmu miasto wydało 85 tysięcy złotych. Nielegalne graffiti zniknęło z ponad 50 lokalizacji. Mieszkańcy oceniają wygląd miejskiej przestrzeni.
— Nielegalne działania należy zgłaszać służbom. Warto też korzystać z miejskiej aplikacji "Naprawmy To" — mówi Ewa Lipka, rzeczniczka Urzędu Miasta w Katowicach.
To, czy wykonanie nielegalnego graffiti kwalifikuje się jako wykroczenie, czy jako przestępstwo, zależy od wartości oszacowanych szkód. Za wandalizm w skrajnym przypadku grozi do 5 lat więzienia.
Autor: Łukasz Szwej /rs/