Motorniczowie Tramwajów Śląskich szyją maseczki.
— Mimo, że spółka wyposażyła swoich pracowników w środki ochronne, to motorniczowie sami postanowili dołożyć swoją cegiełkę do tych działań — powiedział rzecznik Tramwajów Śląskich, Andrzej Zowada.
Maseczki szyją także panowie. Jeżeli nie ma konieczności zmiany innego motorniczego, to w czasie służby rezerwowej motorniczowie z gliwickiej zajezdni potrafią wyprodukować nawet 30 maseczek.
Autor: Dorota Stabik /pg/