Nowym trenerem GTK Gliwice został 39-letni Matthias Zollner. Niemiecki szkoleniowiec przez dwa ostatnie sezony prowadził węgierski Egis Kormend, z którym dwukrotnie został wicemistrzem kraju oraz wygrał rozgrywki Alpe Adria Cup w sezonie 2018/19. Z GTK związał się 2-letnim kontraktem.
Zollner pochodzi z Dachau i w tym miejscu rozpoczął swoja karierę szkoleniową. Do 2009 roku prowadził męską drużynę TSV Dachau w pierwszej lidze regionalnej (czwarty poziom rozgrywkowy). W latach 2009-2012 był trenerem Monachium Basket (także pierwszej ligi regionalnej), ale równolegle pracował w dla europejskiego związku koszykówki FIBA Europe, gdzie prowadził wydział szkolenia. W 2012 roku został wybrany przez legendarnego trenera Svetislava Pesicia i współpracował z nim przy prowadzeniu kadry narodowej Niemiec. Rok później podjął pracę w austriackim klubie Bundesligi UBC Güssing i z tym zespołem dwukrotnie zdobył mistrzostwo kraju w 2014 i 2015 roku oraz krajowy puchar w 2015 roku. W sezonie 2014/15 Güssing znalazł się pod kierownictwem Zollnera wśród najlepszych 16 drużyn w europejskich rozgrywkach FIBA EuroChallenge (dzisiejszym kontynuatorem nieistniejących już rozgrywek jest koszykarska Liga Mistrzów). Osiągane wyniku zaowocowały tytułem najlepszego szkoleniowca w austriackiej Bundeslidze w latach 2014 i 2015. W marcu 2016 roku Güssinger niespodziewanie ogłosiło bankructwo i wycofało się z rozgrywek. Niemiecki szkoleniowiec tymczasowo pojawił się jako ekspert w transmisjach koszykówki austriackiego kanału telewizyjnego Sky oraz został dyrektorem zarządzającym firmy we Frankfurcie nad Menem, która oferuje między innymi usługi doradcze i marketingowe dla klubów sportowych, stowarzyszeń i sportowców.
Na ławkę szkoleniową Zollner wrócił w październiku 2017 roku, kiedy to otrzymał propozycję objęcia kadry narodowej Austrii. Na tym stanowisku zastąpił Litwina Kestutisa Kemzurę i podpisał kontrakt do zakończenia eliminacji do Mistrzostw Świata 2019. Eliminacji jednak nie dokończył, bo po czterech porażkach (dwukrotnie z Serbią, Niemcami i Gruzją) pożegnał się z posadą. Oficjalny komunikat mówił o obopólnym zakończeniu współpracy, ale tajemnicą Poliszynela był fakt rozczarowania włodarzy austriackiej centrali wysoką porażką na własnym parkiecie z reprezentacją Niemiec. Być może Zollner pozostałby na stanowisku, gdyby udało się pokonać Serbię (porażka u siebie 81:82, a pudło w ostatniej akcji Rasida Mahalbasicia oraz niecelna dobitka Benedikta Danka ostatecznie przekreśliły szanse na historyczny triumf). W sierpniu 2018 roku Zollner obejmuje posadę pierwszego trenera KB Prisztina Kosowo. W pierwszym meczu sezonu zdobywa Superpuchar, wygrywa wszystkie trzy mecze w krajowej lidze, ale w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów odpadł z rywalizacji w I rundzie po dwumeczu z Donar Groningen, pomimo zwycięstwa w pierwszym meczu różnicą 20 punktów. Jego miejsce już 4 października zajął Damir Mulaomerović.
Po niespełna dwóch miesiącach niemiecki szkoleniowiec trafił do Kormend, gdzie objął posadę pierwszego trenera miejscowego Egis. Jego zespół sezon zasadniczy zakończył na 1. miejscu, ale w finale play off, borykając się z kontuzjami, musiał uznać wyższość Falco Vulcano KC Szombathely. Zollner triumfuje jednak w rozgrywkach Alpe Adria Cup, a po drodze w półfinale pokonuje... GTK Gliwice. Co ciekawe, oba zespoły spotykają się ponownie przed startem sezonu 2019/20 i w grze towarzyskiej dochodzi do rewanżu, a drużyna Pawła Turkiewicza wygrywa na Węgrzech 83:76. Ponownie jednak w sezonie zasadniczym lepiej spisuje się zespół z Kormend. Do momentu zatrzymania rozgrywek Egis zajmuje 2. miejsce w ligowej tabeli z bilansem 17 zwycięstw i 4 porażek, mając o jedną wygraną mniej niż liderujący zespół z Szombathely. Podopieczni Zollnera z powodzeniem występowali także w rozgrywkach FIBA Europe Cup, a w I fazie grupowej m.in. dwa razy ograli warszawską Legię i z 2. miejsca w grupie H awansowali do dalszej rywalizacji. W kolejnej fazie grupowej z bilansem 3 zwycięstw i porażek zajęli 3. miejsce i odpadli z dalszej rywalizacji. Egis brał także udział w kolejnej edycji Alpe Adria Cup, ale te zmagania traktował tylko i wyłącznie treningowo, ogrywając młodych zawodników.
Nowy szkoleniowiec GTK mógł dalej pracować w Kormend, ale zdecydował się na wykorzystanie klauzuli umozliwiającej mu odejście i kolejnym miejscem jego pracy będzie Polska. Z GTK Gliwice związał się 2-letnim kontraktem.
/mat.pras./mm/
