Mistrzowie Polski pewnie ograli zespół z Sosnowca, aplikując Zagłębiu aż 7 bramek. Dzięki zwycięstwu tyszanie umocnili się na pozycji lidera PHL.
Nie było niespodzianki w starciu hokeistów z Tychów i Sosnowca. Podopieczni Grzegorza Klicha tylko przez pół godziny potrafili grać jak równy z równym. Gdy tyszanie po 25. minutach prowadzili już 3:0, wydawało się, że jest po meczu. Ale chwila rozluźnienia miejscowych była na rękę sosnowieckim hokeistom, którzy w trochę ponad dwie minut strzelili dwie bramki. I tylko na tyle było stać ekipę gości. Potem rządził już tylko GKS, którego zawodnicy dorzucili jeszcze cztery bramki, ostatecznie wysoko pokonując Zagłębie.
GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec 7:2 (1:0, 3:2, 3:0)
1:0 - Jan Krzyżek - Kacper Gruźla, Jarosław Rzeszutko (16:47),
2:0 - Bartłomiej Pociecha - Jason Seed, Szymon Marzec (21:31, 5/4),
3:0 - Szymon Marzec - Jean Dupuy (25:02),
3:1 - Tomasz Kulas - Szymon Luszniak (27:30),
3:2 - Michał Domogała - Michał Naróg, Michał Bernacki (29:50),
4:2 - Patryk Wronka - Peter Novajovský, Filip Komorski (38:16, 5/4),
5:2 - Christian Mroczkowski - Filip Komorski (40:25),
6:2 - Jarosław Rzeszutko - Kacper Gruźla, Olaf Bizacki (48:11),
7:2 - Filip Komorski - Patryk Wronka, Jarosław Rzeszutko (49:38, 5/4).
Minuty karne: 6-8.
Strzały: 29-25
Widzów: ok. 900.
GKS: Murray – Havlík, Novajovský; Mroczkowski, Komorski (2), Wronka – Seed, Kotlorz; Dupuy, Galant, Marzec – Pociecha, Ciura; Krzyżek, Rzeszutko, Gruźla (2) – Bizacki; Kogut, Ubowski (2), Jeziorski.
Trener: Krzysztof Majkowski
Zagłębie: Czernik – Kaščak, Khoperia; Nikiforow (2), Nahunko, Baszyrow – Opiłka, Syrojeżkin; Bernacki, Rutkowski, Kulas - Naróg, M. Domogała; Smal, Dubinin, Kozłowski - Luszniak, A. Jaskólski; Blanik (4), Rutkowski, Sikora (2).
Trener: Grzegorz Klich
Autor: Piotr Muszalski/pm/