Piłkarki ręczne chorzowskiego Ruchu dzielnie walczyły z mistrzyniami Polski, ale w drugiej połowie szczypiornistki Perły Lublin postawiły kropkę nad "i" pewnie pokonując gospodynie.
Perła zaczęła mocno, od prowadzenia 6:1. Po przerwie dla Marcina Księżyka i karze dla jednej z piłkarek gości, gospodynie zaczęły odrabiać straty. Kaja Gryczewska obroniła rzut karny wykonywany przez Anastacio, po dwóch golach Jasinowskiej, celnych rzutach Aleksandry Sójki i Żanety Lipok chorzowianki przegrywały już tylko 5:7. Lublinianki szybko wzięły sprawy w swoje ręce i znów prowadziły różnicą pięciu bramek. Na 10 minut przed przerwą Perła prowadziła już 12:6. Mimo wysokiego prowadzenia w bramce Ruchu świetnie radziła sobie Gryczewska. Agnieszka Piotrkowska zmniejszyła różnicę do trzech goli i było 9:12. Później karę dostała Aleksandra Olek, a Ruch doskoczył na dwie bramki. Wynik brzmiał 12:14 po rzucie karnym Marceliny Polańskiej. Ostatecznie na przerwę gospodynie schodziły przy wyniku 13:16.
Tylko na początku drugiej połowy trwała wyrównana walka. Na każde trafienie szczypiornistek Ruchu, bramkami odpowiadały mistrzynie Polski. Na 10 minut przed końcem Ruch przegrywał 21:27. Ostatnie minuty należały do gości, które wywiozły z Chorzowa komplet punktów.
KPR Ruch Chorzów - MKS Perła Lublin 24:33 (13:16)
KPR Ruch: Chojnacka, K. Gryczewska - Jasinowska 3, Polańska 4, Wilczek 2, Jaroszewska, Tyszczak, Piotrkowska 1, Lipok 7, Sójka 3, Grabińska 2, Stokowiec 2.
MKS Perła: Razum, Gawlik, Wdowiak - Olek, Balsam 5, Malović 1, Szarawaga 1, Więckowska 2, Królikowska 3, Tatar 4, Nocuń, Anastacio 6, Nosek 2, Gadzina 2, Rosiak 7.
Kary: KPR Ruch 6 - minut, MKS Perła - 10 minut.
Autor: Piotr Muszalski/pm/
