Do częstochowskiego sądu trafił akt oskarżenia w sprawie katastrofy w ruchu lądowym na drodze krajowej nr 1.
Do zdarzenia doszło w lipcu 2020 roku. Kierujący samochodem ciężarowym uderzył w stojący z korku autokar z 30 obcokrajowcami, który następnie najechał na tył innej ciężarówki. Pojazdy stanęły w płomieniach.
— Zdaniem prokuratury do katastrofy doszło przez zachowanie Bernarda S. który nie obserwował przedpola jazdy i uderzył w tył autokaru — mówi prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Badania wykazały, że stan techniczny pojazdów nie mógł mieć wpływu na zaistnienie lub przebieg zdarzenia. Wykluczono również, że przed zdarzeniem mogło dojść do gwałtownego zejścia powietrza z opony ciągnika lub naczepy, kierowanych przez Bernarda S.
Oskarżony przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Grozi mu 5 lat więzienia.
W trakcie zdarzenia kierowca autobusu odniósł ciężkie obrażenia ciała, zagrażające jego życiu, a 28 obywateli Ukrainy doznało stłuczeń i złamań różnych części ciała. Zniszczeniu uległo także mienie o wartości około 1.200.000 zł w postaci pojazdów, przewożonego towaru, rzeczy osobistych i infrastruktury drogowej.
Autor: Krzysztof Słabikowski /rs/