Blisko 28 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem potwierdziło Ministerstwo Zdrowia.
Resort poinformował, że 27.887 pacjentów odebrało pozytywny wynik testu. Najwięcej nowych przypadków, aż 4.880 jest z województwa śląskiego. Kolejno 3.910 osób zakaziło się na Mazowszu, a 2.813 w Małopolsce. Najmniej nowych przypadków, bo 533, było na Podlasiu. Dodatkowo 300 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Odnotowano także kolejne zgony. Z powodu COVID-19 zmarło 241 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 713 osób. Resort Zdrowia tłumaczy, że wysoka liczba zgonów to wynik m.in. opóźnień w raportowaniu placówek medycznych spowodowanych okresem świątecznym.
— Spadek zakażeń cieszy, ale nie ma wątpliwości, że obostrzenia trzeba przedłużyć — mówił na antenie Polskiego Radia Katowice wiceprzewodniczący sejmowej komisji zdrowia poseł Bolesław Piecha.
Zdaniem porannego gościa naszej rozgłośni nie można jeszcze mówić o sukcesie walki z epidemią. Na to jeszcze jest za wcześnie.
— Mamy także drugą stronę medalu, czyli obłożenie łóżek covidowych, a zwłaszcza łóżek respiratorowych w szpitalach — zauważył Piecha.
To jest pokłosie dużej liczby zakażeń sprzed tygodnia. Aktualnie są sytuacje, gdy śmigłowcami LPR-u lub wojskowymi pacjenci przewożeni są do szpitali w innych województwach, które dysponują większą liczbą wolnych łóżek.
W województwie śląskim jest najtrudniejsza sytuacja w kraju, a system ochrony zdrowia jest na granicy wydolności. Jednak zdaniem posła, sytuacja w kolejnych dniach powinna się normalizować. Natomiast konieczna jest koordynacja relokacji pacjentów.
Autor: Joanna Opas