Rafał i Szymon Wojak z Opola, czyli ojciec i syn, wyruszyli na Szlak Beskidzki z zamiarem rozpowszechnienia zbiórki środków dla Wiktorka Szczechowiaka z Węgierskiej Górki.
Szlak liczy ponad 500 km ale piechurzy chcą przejść ile się da i po drodze nagłaśniać akcję pomocy chłopcu cierpiącemu na SMA.
Piechurzy liczą, że spotkają po drodze wielu ludzi, którzy pomogą. Swój marsz zaplanowali na sześć dni. Relację z wyprawy zamieszczą w internecie.
W zbiórkę na rzecz Wiktorka Szczechowiaka włączyły się liczne instytucje i organizacje z południa województwa. Terapia ratująca malcowi życie kosztuje ponad 8 milionów złotych, dotychczas uzbierano jedną trzecią tej kwoty.
Autor: Jarosław Krajewski/pm/