Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości regionalne
Inwazja Rosji na Ukrainę. Najważniejsze fakty. Poniedziałek, 07.03.2022. [AKTUALIZACJA]
07.03.2022
20:20:00

Inwazja Rosji na Ukrainę. Przedstawiamy najświeższe oraz najważniejsze fakty i wydarzenia.

[19:30] Zakończyła się trzecia tura rozmów pokojowych między Ukrainą i Rosją. Delegacje spotkały się na Białorusi w Puszczy Białowieskiej, przy polskiej granicy. O zakończeniu dzisiejszych rozmów poinformował członek ukraińskiej delegacji, doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak. Jak zaznaczył, udało się osiągnąć niewielkie porozumienie, z punktu widzenia - jak to określił, logistyki korytarzy humanitarnych. Ponadto, Mychajło Podolak zaznaczył, że jeśli chodzi o rozwiązania polityczne, zawieszenie broni i zakończenie działań wojennych, nie udało się osiągnąć rezultatów, które istotnie zmieniłyby sytuację. Jak podkreślił, intensywne konsultacje będą kontynuowane. Podczas poprzednich rozmów pokojowych strony miały ustalić utworzenie korytarza humanitarnego z oblężonego przez Rosjan Mariupola na południu Ukrainy w celu m.in. ewakuacji rannych i części ludności cywilnej. Jednak kilkukrotne próby uruchomienia takiego korytarza były zrywane z powodu ostrzału Rosjan.

[17:40] Do Sejmu wpłynął rządowy projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Dziś projekt przyjął rząd. Projekt dotyczy określenia szczególnych zasad zalegalizowania na terytorium Polski pobytu obywateli Ukrainy, którzy wjechali na terytorium naszego kraju bezpośrednio z terytorium Ukrainy w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi oraz określenia form wsparcia obywateli Ukrainy, w tym m.in. szczególnych zasad powierzenia im pracy oraz zasad podejmowania i wykonywania przez nich działalności gospodarczej. Projekt, po nadaniu mu numeru, skierowano do pierwszego czytania na posiedzeniu Sejmu.

[17:00] Rosja zbojkotowała proces przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości ONZ w Hadze w sprawie jej ataku na Ukrainę i popełnianych przez nią zbrodni ludobójstwa. Dziś odbyła się pierwsza rozprawa dotycząca pozwu jaki władze w Kijowie złożyły przeciwko rządzącym na Kremlu. Ukraina domaga się od Trybunału zastosowania środków zapobiegawczych i nakazania Rosji natychmiastowego zakończenia działań wojennych. Chce również, by Trybunał zakwalifikował rosyjski atak jako zbrodnie przeciwko ludzkości i pociągnął Moskwę do odpowiedzialności za zmanipulowanie pojęcia ludobójstwa, by usprawiedliwić agresję. Przedstawiciel Ukrainy mówił, że brak Rosjan podczas rozprawy jest wymowny. „Nie ma ich tu, przed Trybunałem, są na polu walki, prowadzą agresywną wojną przeciwko mojemu krajowi” - powiedział Anton Korynewycz. Przedstawiciel Ukrainy obalał argumenty Władimira Putina, że atak był uzasadniony, by obronić rosyjską mniejszość przed ludobójstwem. „To potworne kłamstwo. Putin kłamie, giną Ukraińcy, nasi obywatele. To nie Ukraina dokonuje ludobójstwa, to Rosja, przywódcy i personel wojskowy popełniają zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne na terytorium Ukrainy” - dodał Anton Korynewycz. Po tej, trwające 4 godziny rozprawie, sędziowie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości zapowiedzieli wydanie orzeczenia możliwie jak najszybciej.

[16:00] 13 ofiar śmiertelnych to efekt bombardowania przez Rosjan podkijowskiej miejscowości Makariw. Rosyjskie rakiety trafiły tam w piekarnię. W momencie ataku przebywało w niej około 30 osób. Oprócz 13 ofiar śmiertelnych ratownicy wydobyli spod gruzów 5 osób rannych.

[15:00] Delegacja z Ukrainy przybyła w pobliże granicy z Białorusią na trzecią turę negocjacji z Rosją - poinformował niezależny portal Nexta. Według informacji przekazanych wcześniej przez doradcę szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajła Podolaka, skład ukraińskiej delegacji nie zmienił się w porównaniu z drugą turą negocjacji. 

Rozpoczęła się trzecia, od początku rosyjskiej inwazji, tura ukraińsko-rosyjskich rozmów pokojowych. Poprzednie nie przyniosły rezultatów. Delegacje Ukrainy i Rosji spotkały się na Białorusi, przy granicy z Polską, po białoruskiej stronie Puszczy Białowieskiej. Przed spotkaniem członek ukraińskiej delegacji, doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak opublikował krótkie nagrania, w których przedstawił ukraińską pozycję na rozmowach. Jak mówił, Rosja to kraj, który w XXI wieku uważa, że rozwiązania siłowe są skuteczne, tymczasem delegacja ukraińska będzie przekonywać, że tak nie jest. Podolak zaapelował też, aby nie wierzyć w możliwość wprowadzenia przez Rosję do władz Ukrainy swoich przedstawicieli np. ekprezydenta Janukowycza. Jak dodał, wszystko będzie tak, jak tego trzeba Ukrainie i narodowi ukraińskiemu, który już dowiódł, że nasz kraj zwycięża. Podczas poprzednich rozmów pokojowych strony miały ustalić stworzenie korytarza humanitarnego z oblężonego przez Rosjan Mariupola na południu Ukrainy w celu m.in. ewakuacji rannych i części ludności cywilnej. Jednak kilkukrotne próby uruchomienia takiego korytarza były zrywane z powodu ostrzału Rosjan.

[14:00] Prezydent Francji Emmanuel Macron zarzucił prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi "hipokryzję i cynizm". Wcześniej, na prośbę Paryża, Moskwa zapowiedziała, że otworzy korytarze humanitarne, aby umożliwić ewakuację ludności cywilnej z kilku ukraińskich miast - ale tylko do Rosji lub na Białoruś.

- Wszystko to nie jest poważne. To moralny i polityczny cynizm, który uważam za nie do zaakceptowania - powiedział prezydent Macron w wywiadzie dla jednej z francuskich stacji telewizyjnych.

Dodał, że obietnica ochrony ludności cywilnej z jednoczesnym umożliwieniem jej ucieczki jedynie do Rosji lub na Białoruś, to czysta hipokryzja. 

[13:30] Turecki MSZ podał, że ministrowie spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow i Ukrainy Dmytro Kułeba spotkają się w Antalyi na południu Turcji. Do spotkania miałoby dojść w czwartek, podczas Forum Dyplomatycznego w tym mieście.

Wśród gości forum mają być wysocy rangą politycy z całego świata, szefowie kilku organizacji międzynarodowych oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. 

[13:00] Premier Węgier Viktor Orban podpisał rozporządzenie, umożliwiające rozmieszczenie wojsk NATO w zachodniej części kraju. Prawo pozwala również transportować broń z terytorium Węgier do innych państw członkowskich Sojuszu.

W rozporządzeniu zapisano jednocześnie, że Budapeszt zakazuje wszelkiego transportu broni z Węgier bezpośrednio na Ukrainę. 

[12:30] Trzecia tura rosyjsko-ukraińskich negocjacji ma się rozpocząć o 15.00 naszego czasu. Poinformował o tym doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, Mychajło Podolak. Jak dodał, skład ukraińskiej delegacji nie zmieni się w porównaniu z drugą turą negocjacji.

Wcześniej strona rosyjska podała, że przybyła już na miejsce pertraktacji. 

[12:00] W Rosji trwają protesty przeciwko działaniom zbrojnym na Ukrainie. Rosjanie wychodzą na ulice z ukraińskimi flagami i antywojennymi transparentami. W ciągu ostatniej doby demonstracje i pikiety odbywały się w 69 miastach Federacji Rosyjskiej. Według portalu OWD-info, policja zatrzymała około 7 tysięcy osób. Najwięcej w Moskwie - 2387 i Petersburgu - 1256.

Od 24 lutego, gdy Władimir Putin wydał rozkaz zaatakowania Ukrainy, łącznie zatrzymano w Rosji ponad 10 tysięcy osób. 

[11:30] Prezydent Wołodymyr Zełenski apeluje do Zachodu o zamknięcie przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów nad Ukrainą. To kolejny już, w ciągu ostatnich dni, tego typu apel ze strony ukraińskich władz. Jako jeden ze sposobów zamknięcia nieba Wołodymyr Zełenski wskazał przekazanie Ukrainie odpowiedniego uzbrojenia.

W swoim wystąpieniu Wołodymyr Zełenski, zwracając się do przywódców państw zachodnich poinformował, że w ciągu ostatnich godzin Rosjanie znów bombardowali obiekty cywilne między innymi w Mikołajowie i Charkowie. 

- Ile jeszcze potrzeba ofiar śmiertelnych i strat, żeby zabezpieczyć niebo nad Ukrainą. Czekamy na decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej - albo za pomocą sił, którymi dysponujecie, albo poprzez przekazanie nam samolotów i środków obrony przeciwlotniczej, które zapewnią nam niezbędną obronę - podkreślił ukraiński prezydent.

Wołodymyr Zełenski zaapelował o wzmocnienie sankcji wobec Rosji w razie dalszej agresji na Ukrainie. Jak mówił, potrzebny jest też bojkot rosyjskich towarów, w tym paliwa. W swoim cyklicznym przemówieniu Wołodymyr Zełenski wspominał też, że ponownie rozmawiał z kilkoma światowymi przywódcami, w tym z prezydentem Andrzejem Dudą. 

[11:00] Rosyjskie wojsko zabija cywilów. Zwykli Ukraińcy giną z powodu bombardowań, ale też w wyniku bezpośrednich zabójstw dokonywanych przez rosyjską armię. Jak podała ukraińska poczta, w okolicach wsi Orichowo w obwodzie zaporoskim rosyjski czołg ostrzelał, a następnie staranował pocztowy samochód, który rozwoził okolicznym mieszkańcom emerytury. W efekcie dwoje pracowników poczty zginęło.

Coraz gorsza jest sytuacja mieszkańców przedmieść Kijowa - Hostomela, Buczy i Irpinia. Od kilku dni znajdują się pod ostrzałem Rosjan. Są doniesienia o przypadkach, kiedy rosyjskie wojska, które prowadzą tam ofensywę, strzelają do cywilów, również do ewakuujących się rodzin. Wczoraj ostrzelali samochód, którym jechała czteroosobowa rodzina z dziećmi. Wszyscy zginęli. W novy Rosjanie zastrzelili przewodniczącego gminy Hostomel Jurija Pryłypkę i dwóch jego współpracowników. 

[10:30] Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze rozpoczął wstępne przesłuchania w sprawie ataku Rosji na Ukrainę. Przedstawiciele Rosji nie stawili się na posiedzenie.

Pozew złożyły władze w Kijowie, domagając się zakwalifikowania ataku jako zbrodni ludobójstwa i odrzucenia rosyjskich oskarżeń o to, że ukraińskie oddziały dopuszczały się zbrodni przeciwko rosyjskiej mniejszości. Dziś przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości będą występować przedstawiciele Ukrainy, jutro mieli się stawić przedstawiciele Rosji.

Prezydent Wołodymyr Zełenski we wniosku do Trybunału napisał, że domaga się pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za zmanipulowanie pojęcia ludobójstwa w celu usprawiedliwienia agresji. Zwrócił się też do Trybunału o pilne nakazanie Rosji zakończenia działań wojennych. 

[10:00] Rosja zapowiada, że chce stworzyć korytarze humanitarne do ewakuacji ludzi z największych miast Ukrainy. Jednak według zapowiedzi rosyjskiego ministerstwa obrony, korytarze miałyby prowadzić do Rosji i na Białoruś. Ukraina odpowiada, że jest to niemoralne. Trwające od kilku dni próby stworzenia rzeczywistych dróg ucieczki dla cywilów na razie nie powiodły się.

Rosyjskie ministerstwo obrony zapowiadało otwarcie korytarzy dzisiaj rano w najbardziej oblężonych teraz miastach, w tym w Kijowie i Mariupolu. Na razie jednak nie ma informacji, by ewakuacja się zaczęła. Rzecznik prezydenta Ukrainy uważa, że korytarze, które miałyby prowadzić cywilów na Białoruś lub do Rosji, to "niemoralna propozycja".

Ekspert ONZ i szef Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej Wojciech Wilk podkreśla, że Rosja próbuje rozgrywać kwestię ucieczki cywilów na swoją korzyść. 

- Jednym z celów bombardowania miast jest zmuszenie cywilów do ucieczki. Korytarze humanitarne mają im ją umożliwić. Oczywiście, jest to potrzebne, bo ludzie są bombardowani i grozi im śmierć, ale wszystko wskazuje na to, że celem strony rosyjskiej jest wywołanie ogromnego ruchu ludności, ogromnego kryzysu humanitarnego - dodaje Wojciech Wilk.

W sobotę i w niedzielę bezskutecznie próbowano ewakuować cywilów z Mariupola. Mimo wcześniejszych deklaracji strony rosyjskiej, w sobotę żołnierze otworzyli ogień do uciekających cywilów, a w niedzielę rosyjski ostrzał zaczął się jeszcze przed planowanym odjazdem kolumny z ewakuowanymi.

ONZ twierdzi, że konflikt kosztował życie co najmniej 364 ukraińskich cywilów. Z Ukrainy uciekło półtora miliona osób. 

[9:30] Rano z dworca Warszawa Wschodnia wyjechał trzeci pociąg humanitarny Kolei Mazowieckich. Skład ma dojechać do Chełma i tam czekać na uciekinierów z Ukrainy.

Jak mówi rzeczniczka urzędu marszałkowskiego województwa mazowieckiego Marta Milewska, organizacja przewozu jest coraz trudniejsza ze względu na coraz większą nieregularność pociągów przyjeżdżających z Ukrainy.
To, ile osób uda się przewieźć, zależy właśnie od skomunikowania pociągu samorządowego przewoźnika z przyjeżdżającymi składami z głębi tego kraju. Rzeczniczka wyraziła jednak nadzieję, że i tym razem uda się przewieźć jak największą grupę uchodźców.
W pociągu humanitarnym, który wyjechał rano ze stolicy, jest 700 miejsc siedzących. Do tej pory, dwoma poprzednimi pociągami humanitarnymi Kolei Mazowieckich, udało się przewieźć z granicy do Warszawy około 1100 uchodźców z Ukrainy.

Specjalne pociągi humanitarne organizują także inni przewoźnicy, w tym PKP Intercity i Polregio, a także przewoźnicy samorządowi. 

[9:00] Chiny opowiadają się za rozmowami pokojowymi Rosji i Ukrainy - oświadczył podczas dorocznej sesji chińskiego parlamentu minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi. Dodał, że Chiński Czerwony Krzyż przekaże Ukrainie pomoc humanitarną. Jednocześnie zapewnił, że relacje Chin i Rosji pozostają "twarde jak skała". Wang Yi wyraził tez nadzieję, że Unia Europejska dołączy do Chin w sprzeciwie wobec nowej "zimnej wojny" . 

[8:30] Rosyjskie i białoruskie koleje zostały zawieszone w Międzynarodowym Związku Kolei. Jako pierwsza poinformowała o tym ukraińska agencja Interfax.

Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka poprosiła o komentarz biuro PKP w belgijskiej stolicy. Dyrektor biura Tomasz Lachowicz potwierdził, że zawieszenie członkostwa będzie trwało do czasu zakończenia wojny na Ukrainie. 

- Oznacza to przede wszystkim, że obie koleje nie będą brać udziały w żadnych pracach grup roboczych, forach, platformach, spotkaniach statutowych organizacji, współpracować z innymi kolejami w zakresie wypracowywania standardów technicznych, co jest bardzo ważne w sektorze kolei - powiedział dyrektor brukselskiego biura PKP Tomasz Lachowicz.

Dodał, że wstrzymanie współpracy dotyczy wszystkich kwestiach technologicznych, którymi zajmuje się Międzynarodowy Związek Kolei. Oferuje on natomiast wszelką współpracę Ukrainie.

UIC, czyli Międzynarodowy Związek Kolei, to największa branżowa organizacja na świecie, w której zrzeszonych jest ponad 200 przedsiębiorstw i innych organizacji działających w sektorze kolejowym z prawie 100 krajów na 6 kontynentach. Szefem Międzynarodowego Związku Kolei jest obecnie prezes PKP Krzysztof Mamiński. 

[8:00] Wczoraj funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili ponad 142 tysiące podróżnych z Ukrainy - najwięcej od czasu agresji Rosji na ten kraj. Łącznie od 24 lutego do Polski przyjechało 1 067 000 osób z tego kraju.

Z kolei dziś do 7:00 rano polską granicę przekroczyło 42 tysiące osób z Ukrainy. 

[7:30] Chińskie media, tak jak chińskie władze, dystansują się wobec wojny na Ukrainie, nazywając ją "kryzysem ukraińskim". Rządowe w media w Chinach powielają dezinformację Kremla. W anglojęzycznych kanałach chińskich mediów przekaz w mniejszym stopniu odpowiada narracji Rosji, ale wciąż - zgodnie z oficjalnym stanowiskiem Chin - winą za konflikt obarczane są Stany Zjednoczone i NATO.

Od początku wojny na Ukrainie władze Chińskiej Republiki Ludowej nie potępiły jednoznacznie rosyjskiej agresji. Chińskie władze, a w ślad za nimi media, starają się dystansować wobec rosyjskiej inwazji. Rząd w Pekinie utrzymuje, że pozostaje neutralny wobec konfliktu.

Dziennik "Global Times" prezentuje opinię promowaną przez chińskie władze, że wojnie na Ukrainie winne są USA i NATO. Ponad miesiąc temu podczas spotkania prezydentów Rosji i Chin w Pekinie, w dniu rozpoczęcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich, Chiny po raz pierwszy na takim poziomie i w tak otwarty sposób wsparły rosyjskie żądania nieposzerzania NATO oraz udzielenia Rosji przez Zachód "gwarancji bezpieczeństwa". 

Chińskie media uważają, że apele do Chin o mediacje między Rosją i Ukrainą są próbą wciągnięcia kraju w konflikt. Jeden z komentatorów Global Times pisze dziś o "wspieranej przez NATO Ukrainie walczącej z Rosją". 

[7:00] W nocy Rosjanie dokonali ostrzału Mikołajowa na południu Ukrainy. Rosyjskie pociski spadały też na inne ukraińskie miejscowości. Już 12 dzień trwa rosyjska agresja na Ukrainę.

Rosjanie nad ranem ostrzelali niemal półmilionowy Mikołajów za pomocą wyrzutni rakietowych „Smiercz”. Pociski spadły na dzielnice mieszkalne miasta. Na razie brak informacji o stratach wśród cywili, ale uszkodzonych zostało wiele domów mieszkalnych.
Cywilne zabudowania były również celem nocnego rosyjskiego bombardowania Owrucza w obwodzie Żytomierskim. Tam miejscowe władze donoszą o lotniczym ataku na miasto. 

Rosyjskie pociski spadały też na Korosteń w obwodzie żytomierskim. Rosjanie w nocy prowadzili także artyleryjski ostrzał dzielnic mieszkalnych w drugim co do wielkości ukraińskim mieście - Charkowie. Rosjanie ostrzelali tam dwa targowiska. Trwają ostrzały Mariupola nad Morzem Azowskim. Rosjanie uniemożliwiają tam utworzenie korytarza humanitarnego do ewakuacji ludności. 

[06:30] Pentagon ocenia, że przez weekend nie doszło do znaczącej zmiany ukladu sił na Ukrainie. Choć Rosjanie bombardują cywilnych mieszkańców i starają się otoczyć miasta na pólnocy Ukrainy, napotykają silny opór.
Rosjanie kontynuowali wczoraj ostrzał artyleryjski i rakietowy ukraińskich miast, także w rejonach zamieszkanych przez cywilów. Pentagon szacuje, że od początku wojny na Ukrainę spadło ponad 600 rosyjskich rakiet. Rosjanie nie zdobyli jednak w czasie weekendu znaczącego terenu. Choć starają się otoczyć Kijów i Charków napotykają silny opór Ukraińców. 60-kilometrowy rosyjski konwój wojskowy wciąż stoi w miejscu na północ od Kijowa. Według Pentagonu 95% rosyjskich sił zgromadzonych przy granicach weszło już na terytorium Ukrainy.
Rosjanie nie osiągnęli też dominacji w przestrzeni powietrznej. Ukraiński samoloty nadal latają, działają też systemy obrony powietrznej. Departament Obrony USA nie jest jednak w stanie zweryfikować podawanych przez stronę ukraińską informacji o liczbie strąconych rosyjskich maszyn.
Dziennik New York Times informuje tymczasem, że w ciągu ostatnich sześciu dni, Stany Zjednoczone i NATO dostarczyły Ukraińcom 17 tysięcy wyrzutni przeciwczołgowych, w tym systemów Javelin.

[04:23] Należący do chińskiej firmy ByteDance serwis mediów społecznościowych TikTok ogranicza działalność w Rosji.

Użytkownicy serwisu w tym kraju nie mogą dodawać nowych treści ani prowadzić relacji na żywo. To odpowiedź właściciela serwisu na rosyjskie prawo, którego celem jest cenzurowanie informacji o wojnie na Ukrainie.

W specjalnym oświadczeniu firma ByteDance stwierdziła, że TikTok to "platforma kreatywności i rozrywki", która może "pomóc w nawiązywaniu relacji międzyludzkich nawet w czasie wojny". Decyzję o wyłączeniu większości funkcji TikToka w Rosji podjęto jednak w obawie o bezpieczeństwo pracowników firmy i użytkowników serwisu.

TikTok, umożliwiający umieszczanie w siei krótkich nagrań wideo, stał się jedną z najpopularniejszych na świecie platform mediów społecznościowych. Chińscy użytkownicy korzystają z jej chińskiej, cenzurowanej wersji Douyin. TikTok przez wielu ekspertów od cyberbezpieczeństwa uznawany był jednak także za narzędzie aktywnie wspierające chińską propagandę. 

[03:54] Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze rozpoczyna dziś wstępne przesłuchania w sprawie ataku Rosji na Ukrainę. Pozew złożyły władze w Kijowie domagając się zakwalifikowania ataku jako zbrodni ludobójstwa i odrzucenia rosyjskich oskarżeń o to, że ukraińskie oddziały dopuszczały się zbrodni przeciwko rosyjskiej mniejszości.

Dziś przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości będą występować przedstawiciele Ukrainy, jutro przedstawiciele Rosji.

Prezydent Wołodymyr Zełenski we wniosku do Trybunału napisał, że domaga się pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności za zmanipulowanie pojęcia ludobójstwa w celu usprawiedliwienia agresji. Zwrócił się też do Trybunału o pilne nakazanie Rosji zakończenia działań wojennych. Przedstawiciele Ukrainy będą apelować dziś o zastosowanie środków zapobiegawczych.

Sprawą rosyjskiej napaści na Ukrainę zajmuje się też drugi Trybunał w Hadze - Międzynarodowy Trybunał Karny. "Otrzymaliśmy wnioski w tej sprawie z 39 państw, utworzyłem zespół, który przeprowadzi dochodzenie" - poinformował prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego, Karim Khan. Chodzi o zarzuty dotyczące zbrodni wojennych, zbrodni przeciw ludzkości lub ludobójstwa na Ukrainie. 

[03:01] Wojska rosyjskie rozpoczęły atak rakietowy w pobliżu wsi Tuzły nad Morzem Czarnym w obwodzie odeskim. Poinformował o tym w mediach społecznościowych rzecznik sztabu operacyjnego odeskiej obwodowej administracji wojskowej Serhij Braczuk.

"Wróg wystrzelił pocisk z morza w pobliże wsi Tuzły. Uderzenie było wymierzone w strategiczną infrastrukturę" - dodał Braczuk. Według rzecznika sprawdzane są informacje o sytuacji w sąsiednich miejscowościach. Na razie nie zgłoszono żadnych ofiar ataku.

24 lutego Rosja napadła na Ukrainę i rozpoczął inwazję na dużą skalę. Wojska rosyjskie ostrzeliwują i niszczą ukraińską infrastrukturę i prowadzą zmasowany ostrzał dzielnic mieszkalnych przy użyciu artylerii, granatów rakietowych i pocisków balistycznych. Na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację. 

[00:34] Prezydent Ukrainy zapowiedział, że żadna zbrodnia popełniona w czasie obecnej wojny nie pozostanie bez odpowiedzi. Wołodymyr Zełenski kolejny raz zwrócił się do Zachodu o dostarczenie samolotów bojowych.

Ukraiński prezydent oskarżył Rosję o celowe atakowanie cywilów i niszczenie infrastruktury kraju, w tym dróg, prywatnych firm i ośrodków wojskowych.

Wołodymyr Zełenski mówił w przesłaniu umieszczonym w internecie, że Zachód nie reaguje na niszczenie Ukrainy i że na Rosję należy nałożyć kolejne sankcje.
Ukraiński prezydent podkreślił, że rosyjskie zbrodnie nie zostaną zapomniane. "Nie wybaczymy zniszczonych domów, zestrzelonego właśnie pocisku i pięciuset innych rakiet, które spadły na naszą ziemię. Nie wybaczymy atakowania ludzi i dzieci, strzelania do nieuzbrojonych osób" - mówił Zełenski.

Prezydent nadał też tytuły honorowe pięciu ukraińskim miastom, w których toczą się najostrzejsze walki z Rosjanami, w tym Charkowowi, Czernihowowi i Mariupolowi. Żona prezydenta, Ołena Zełenska zaapelowała we wpisie na Facebooku o wprowadzenie przez NATO zakazu lotów nad Ukrainą. Sojusz odrzucał wcześniejsze apele w tej sprawie. Argumentowano, że taki zakaz mógłby przyczynić się do eskalacji obecnego konfliktu. 


Zobacz także Wiadomości regionalne

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA