Bezpieczeństwo energetyczne, dezinformacja, handel zagraniczny oraz inwestycje w samorządach - to część debat zaplanowanych drugiego dnia Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Wiodącym tematem tegorocznego spotkania polityków, biznesmenów, ekonomistów i przedstawicieli świata nauki jest sytuacja społeczna i gospodarcza po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Przedstawiciele rządu podkreślają, że konsekwencją wojny jest wysoka inflacja. Odpowiedzią na to zjawisko są podwyżki stóp procentowych. Premier Mateusz Morawiecki, otwierając kongres w Katowicach ocenił, że banki komercyjne nadmiernie korzystają z rosnących stóp. Zapowiedział wsparcie kredytobiorców w postaci wakacji kredytowych, dopłat do rat kredytów i nowego wskaźnika oprocentowania kredytu.
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda przekazał Informacyjnej Agencji Radiowej, że od początku przyszłego roku WIBOR ma być zastąpiony stawką referencyjną zatwierdzoną przez KNF.
"Stawka referencyjna POLONIA będzie takim wyznacznikiem i dzisiaj możemy porównywać, w jakich może ona oscylować wartościach, jeśli chodzi o oprocentowanie i spokojnie możemy powiedzieć dzisiaj, że o kilka dziesiątych" - powiedział. Dodał, że będzie to korzystniejsze dla kredytobiorców. "Ten WIBOR nie do końca jest konieczny z punktu widzenia kredytów konsumenckich. My możemy skonstruować to oprocentowanie w inny sposób, bardziej przejrzysty, bardziej sprawiedliwy" - ocenił.
Minister Buda ocenia, że kredytobiorcy najczęściej będą korzystali z zapowiadanych wakacji kredytowych, bo ta opcja będzie dostępna dla nich wszystkich, bez względu na dochód. "Każdy, kto będzie czuł się nie na siłach i będzie widział, że ta rata kredytu staje się dla niego nawet niekomfortowa będzie mógł skorzystać - cztery razy w roku, raz na kwartał - z tych możliwości, z wakacji" - wyjaśnił.
Szef resortu rozwoju powiedział, że kredytobiorcy będą mogli skorzystać z nowego wsparcia za kilka tygodni, w tym ze zmienionego funduszu wsparcia kredytobiorców. Wnioski mają być składane za pomocą bankowości elektronicznej. "To banki będą musiały się dostosować i móc przyjmować wnioski w tej formule" - zaznaczył. Pakiet wsparcia przewiduje większy fundusz wsparcia kredytobiorców, dla których rata kredytu będzie przekraczała 50 procent dochodu, lub staną się bezrobotni. Banki będą miały zasilić fundusz dodatkową kwotą miliarda 400 milionów złotych. Będą to 2 miliardy złotych, które będą uzupełniane i posłużą do wsparcia najbardziej potrzebnych kredytobiorców. "Będzie to wsparcie dopuszczalne przez 3 lata, do wysokości 2 tysięcy złotych łącznej raty miesięcznie i 1/3 z tej kwoty będzie mogła zostać całkowicie umorzona w kolejnych okresach po podjęciu spłaty kredytu hipotecznego przed kredytobiorcę" - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
/iar/mm/