W Katowicach brakuje operatorów wojewódzkiego centrum powiadamiania ratunkowego.
Placówka miała ruszyć w pełni dziś, ale tak się nie stało. Powodem jest zbyt mała na razie liczba operatorów spełniających stawiane im wysokie wymagania mówi Marta Malik rzeczniczka wojewody śląskiego.
Marta Malik dodała, że centrum działa na razie bez zakłóceń. Problemy mają się skończyć do końca tego roku.
Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach jest największą tego typu placówką w Polsce. Codziennie operatorzy przyjmują nawet dwa tysiące zgłoszeń.
Autor: Łukasz Kałuża