Lekarkę oraz recepcjonistkę w jednym z gabinetów w Tychach, które za łapówki miały pomagać w otrzymaniu zwolnień lekarskich, zatrzymali śląscy policjanci.
— Kobietom grozi do 10 lat więzienia — poinformował Sebastian Fabiański z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
To kolejna korupcyjna sprawa związana z wypisywaniem druków L4 w województwie śląskim. W ubiegłym tygodniu policjanci zatrzymali lekarkę z Sosnowca, która usłyszała ponad tysiąc zarzutów związanych z przyjmowaniem łapówek za wydanie niezgodnych z prawdą zwolnień lekarskich.