Około 20 policyjnych związkowców pikietowało gmach Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Nie zgadzają się z zarzutami m.in. przekroczenia uprawnień, jakie śledczy przedstawili ich kolegom z bielskiej komendy. Policjanci mieli przykazywać informacje chociażby o utrudnieniach drogowych po wypadkach czy kolizjach dziennikarzom. Śledztwo toczy się od 1111 dni, czyli ponad 3 lata.
Jak mówi Jacek Łukasik, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Funkcjonariuszy i Pracowników Policji NSZZ "Solidarność" toczące się postępowanie jest uciążliwe dla policjantów.
Policjanci zostali narażeni na utratę dobrego imienia i duże straty finansowe. Jak podkreśla Waldemar Łubniewski, rzecznik sosnowieckiej Prokuratury Okręgowej, policjanci złożyli do sądu skargę na przewlekłość postępowania.
Związkowcy złożyli w prokuraturze pismo, w którym domagają się wyjaśnienia spornych kwestii. Prokuratura planuje niebawem przesłać do sądu akt oskarżenia.
Autor: Joanna Opas