Ponad tysiąc śniętych, małych ryb wyłowiono z odcinka rzeki Warty w Zawierciu przy ulicy Szkolnej.
— To głównie narybek różnego gatunku — mówi Daniel Kasprzak z Polskiego Związku Wędkarskiego w Częstochowie, wiceprezes Jurajskiego Salmoklubu.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną śmierci małych ryb. Nieoficjalnie mówi się, że w wodzie jest zbyt mało tlenu.
Na miejscu pracują odpowiednie służby, w tym prokurator. Próbki wody z rzeki Warty pobrane zostały do badania. Na razie nie wiadomo, czy badaniom poddane zostaną też śnięte ryby.
Zawierciański odcinek Warty będzie monitorowany.
Autor: Gabriela Kaczyńska /rs/