Gliwicki aeroklub zyskał nowy motoszybowiec. Maszyna jest już w hangarze na gliwickim lotnisku. Będzie wykorzystywana do szkoleń pilotów.
Jak mówi Andrzej Duszyński, kierownik szkolenia w gliwickim aeroklubie, dużą zaletą nowego szybowca jest możliwość samodzielnego startu i nabierania wysokości bez użycia wyciągarek.
Samolot zasilany jest zwykłą benzyną. Wykonując lot z pułapu 1000 metrów pokonać może z wyłączonym silnikiem 22 kilometry.
Autor: Kamil Jasek/ml/