Polski rząd bardzo promuje elektromobilność, czyli stopniową rezygnację z paliw kopalnych i przesiadanie się do aut z napędem elektrycznym. Wola polityczna jest ogromna, natomiast zdolności polskiego przemysłu motoryzacyjnego znacznie mniejsze. Rynek tymczasem nie znosi próżni, zatem jest szansa, że elektromobilne potrzeby Polaków zaspokoją niebawem Chińczycy: pewna polska firma od listopada na polskim rynku oferować będzie chińskie, dwumiejscowe, miejskie autka elektryczne. Ich zaletą ma być włoska konstrukcja, w miarę niska cena zakupu, bardzo niska cena eksploatacji, a przy okazji polskie instytucje mają dostać szansę na spełnienie wymogów ustawy o elektromobilności, która przecież narzuca konkretne liczby zakupu elektrycznych aut. Czym się różni takie mikro-elektromobilne autko od samochodu elektrycznego sprawdzał Jarosław Krajewski.
Program motoryzacyjny przygotowywany przez motomaniaków, nie tylko dla motomaniaków. Informujemy o motoryzacyjnych nowościach, ciekawostkach, problemach, bywamy tu i tam, na targach motoryzacyjnych w kraju i za granicą.
W programach piętnujmy głupotę na drodze. Staramy się także pomagać i doradzać, bo każdy ma odrobinę etyliny we krwi...