W Węgierskiej Górce blisko trzydziestu uczniów szkół podstawowych i gimnazjów z Żywiecczyzny zmierzyło się dziś z trudną mową swoich przodków podczas 7. edycji Dyktanda Gwarowego im. Renaty Madejczyk – zmarłej przed dwoma laty pomysłodawczyni gwarowego konkursu.
Dyktando ma na celu zainteresowanie młodego pokolenia językiem, kulturą i historią swojego regionu oraz ukazanie tkwiącego w nich piękna i bogactwa.
— Choć na wsiach gwarę słychać coraz rzadziej, młodzi uczestnicy konkursu radzą sobie z nią świetnie — przyznaje Dominika Matuszewska z Ośrodka Promocji Gminy Węgierska Górka.
Konkurs co roku składa się z dwóch części.
W pierwszej miłośnicy folkloru muszą czytany tekst gwarowy zapisać w języku gwarowym, a następnie przetłumaczyć na język literacki. Tradycyjnie jest także test wiedzy, w którym uczestnicy mają za zadanie napisać definicje wyrazów i zwrotów gwarowych w tym roku trafiły się "bombony", "pasionek" czy "chośle". Dla uczestników dyktanda gwara to powód do dumy.
Po raz kolejny konkurs wzbogacony został o część ustną – tu każdy z uczestników prezentował na scenie jeden tekst gwarowy. Ogłoszenie wyników nastąpi 30 marca.
Autor: Katarzyna Graboń /pg/