Dziś Wielki Czwartek. W Kościele Katolickim rozpoczyna się Triduum Paschalne.
Wielki Czwartek jest pamiątką Ostatniej Wieczerzy, podczas której Jezus zapowiedział swoją śmierć. W tym dniu został również ustanowiony sakrament Eucharystii i Kapłaństwa. Księża uczestniczą w porannej uroczystości Krzyżma Świętego, a wieczorem sprawują liturgię Wieczerzy Pańskiej.
Przed południem odprawiana jest msza Krzyżma Świętego. Poświęcane są oleje do namaszczeń podczas chrztu, choroby, bierzmowania i sakramentu kapłaństwa.
Wieczorem wierni gromadzą się w kościołac,h by świętować pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, mówi Ojciec Sebastian Matecki rzecznik prasowy Jasnej Góry.
Wielki Czwartek to podziękowanie za dar Chrystusa dla Kościoła i wspólnoty wierzących, podkreśla o. Sebastian Matecki.
Po Mszy Wieczerzy Pańskiej - Najświętszy Sakrament trafia do ołtarza wystawienia czyli do ciemnicy, gdzie adoruje się go do późnych godzin nocnych. Na Jasnej Górze mszy św. Wieczerzy Pańskiej przewodniczyć będzie ojciec Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów.
Dawna tradycja górali Beskidu Śląskiego kazała w Wielki Czwartek zawiązywać dzwony. Nastawał czas ciszy, trwającej do rezurekcji. Od tej chwili dzwony milkną na trzy dni zastępują je kołatki.
— W tradycji góralskiej w tych dniach obowiązuje też zakaz gry na wszelkich instrumentach, dopuszczalna jest jedyne gra na tzw. piszczałach wielkopostnych – tłumaczy muzyk i wykonawca ludowych instrumentów Rafał Bałaś.
Piszczałka wielkopostna nie posiada bocznych otworów, a wysokość dźwięku zależy od siły zadęcia. Poszczególne tony uzyskuje się otwierając lub przytykając dolny otwór instrumentu.
— Ten szczególny okres zaczął się już od poniedziałku a określenie Wielki ma szczególny wymiar – mówi Małgorzata Kiereś, etnograf z Wisły.
Dzwony jak i wszystkie instrumenty znów zabrzmią podczas sobotniej liturgii Wigilii Paschalnej, by ogłosić wiernym radosne Alleluja.
Według tradycji, gospodynie z Beskidu Śląskiego, a także Żywieckiego w Wielki Czwartek przynoszą z ogrodu do domu, zielony listek pokrzywy jako symbol nowego życia. Jutro w Wielki Piątek tradycja kazała spalić kukłę zdrajcy Jezusa przy akompaniamencie hałaśliwych klekotek. Do dziś zwyczaj ten przetrwał w Skoczowie, pod nazwą "pochód Judosza".
Autor: Izabela Czeczerr/ml/