W podżywieckiej Przybędzy w bacówce "za kościołem" już po raz siódmy zorganizowano wiosenny redyk, czyli oficjalne rozpoczęcie wypasu owiec.
Najpierw blisko trzysta zwierząt przyjętych od siedmiu gospodarzy zostało pobłogosławionych i wymieszanych, by utworzyć jedno stado, które pod opieką bacy wspólnie paść się będzie do września.
— Dla nas zaczyna się właśnie najbardziej pracowity okres w roku — przyznaje Krystyna Chmiel, żona bacy z Przybędzy.
Po owcze specjały ustawiła się dziś niemała kolejka, a amatorów świeżych serów nie brakowało. Największym powodzeniem cieszył się bundz.
Redyk w Przybędzy to kolejne z cyklu wydarzeń otwierających sezon wypasu owiec na beskidzkich halach. Już za tydzień, w sobotę 18 maja, owce wyruszą na hale z Korbielowa.
Autor: Katarzyna Graboń/ml/