16 beskidzkich GOPR-owców uczestniczyło w wyprawie ratunkowej w okolicach Babiej Góry.
Wczoraj po południu ratownicy ze Szczyrku odebrali zgłoszenie od turysty, który schodząc ze szczytu w trudnych warunkach atmosferycznych stracił orientację w terenie i nie potrafił odnaleźć szlaku.
Na pomoc najpierw ruszył skuterem w kierunku Polany Krowiarki ratownik dyżurujący na Markowych Szczawinach. Wkrótce do akcji dołączyli inni GOPR-owcy. Osobę ratowaną udało się odnaleźć po około 2 godzinach. I choć turysta pod względem termicznym był dobrze przygotowany, to niesprzyjające warunki wywołały u niego problemy ze wzrokiem.
Ratownicy przypominają, że mimo kalendarzowej wiosny w górach panują typowo zimowe warunki.
Autor: Ł. Łaskawiec