"Nie mamy dostępu do migrantów" - powiedział Radiu Katowice ksiądz Wojciech Grzesiak, który razem z medykami i przedstawicielem Stowarzyszenia Azyland pojechał karetką z Rybnika do Usnarza Górnego.
Na polsko-białoruskiej granicy od kilkunastu dni koczują osoby próbujące przedostać się na teren Unii Europejskiej. Nie są wpuszczani do Polski, ani cofani w głąb Białorusi.
"Nie wolno nam nic przekazać tym ludziom" - powiedział ksiądz Grzesiak z parafii Świętego Michała Archanioła Katolickiego Kościoła Narodowego w Rybniku.
#audio1
Przez kilka dni w Rybniku zbierano dary dla koczujących na granicy Afgańczyków. Na zgodę białoruskich władz na przekazanie darów czeka także transport z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. W ciężarówce, która opuściła magazyn w poniedziałek, znalazły się między innymi namioty, koce, łóżka polowe i środki ochrony.
Autor: Łukasz Łaskawiec/pm/