4 tysiące złotych ukradł mieszkance Chorzowa mężczyzna podający się za "pracownika energetyki". Funkcjonariusze przypominają, że złodzieje najczęściej okradają seniorów "na wnuczka, kogoś z rodziny, gazownika, pracownika socjalnego, administracji, na elektryka" i pod pretekstem pozostawienia wiadomości sąsiadowi.
Zanim wpuścimy do domu nieznajomego poprośmy, by poczekał za drzwiami i w tym czasie sprawdźmy jego personalia dzwoniąc do najbliższych, danej instytucji lub na policję.
Warto pamiętać, by nigdy i pod żadnym pozorem nie podawać numerów kont, personaliów i nie oddawać pieniędzy.
Autor: Agnieszka Loch/pm/