Alarm hydrologiczny i glebowy obowiązuje w województwie śląskim, jednak nie należy się obawiać braków wody pitnej - to opinia Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
Najtrudniejsza sytuacja dotyczy takich rzek jak: Olza, Warta, Kłodnica, Gostynia i Soła. Samorządy apelują o rozsądne korzystanie z wody dostępnej w gospodarstwach domowych. Sytuacja hydrologiczna nie sprzyja rolnikom.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie informuje, że na północy województwa Śląskiego wilgotność gleby wynosi poniżej 40%. Według przewidywań meteorologów - w sobotę spodziewać się należy opadów deszczu jakie nieco poprawią sytuację.
Po niewielkich opadach deszczu z ostatnich dni - w śląskich lasach nie występuje teraz stan zagrożenia pożarowego.
Autor: Wojciech Par, Iwona Kwaśny/pm/