Ręce pełne roboty mieli w te wakacje ratownicy Jurajskiej Grupy GOPR. Z roku na rok wzrasta liczba wypadków, do jakich dochodzi w skałach i na szlakach turystycznych.
— Na szczęście ubywa przypadków ciężkich — mówi Robert Pilarczyk, naczelnik jurajskiego GOPR.
Jura jest terenem łatwo dostępnym, ale bardzo zróżnicowanym i wymagającym.
Letni sezon turystyczny trwa do końca września, co nie oznacza, że później turystów nie ma. Jura dostępna jest przez cały rok - za wyjątkiem jaskiń. Zimą - ze względu na hibernacje nietoperzy - obowiązuje tam bezwzględny zakaz wstępu.
Nad bezpieczeństwem turystów czuwa pod stu ratowników Jurajskiej Grupy GOPR i dwa psy ratownicze.
Autor: Gabriela Kaczyńska /pg/