Na nowo rozgorzała dyskusja wokół zakończonego kilka miesięcy temu procesu wywozu odpadów z mysłowickiej Brzezinki. Pojawiły się niepotwierdzone przez policję czy prokuraturę doniesienia, że w Bieruniu znaleziono część zabranych z Mysłowic beczek z chemikaliami.
W specjalnym oświadczeniu prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz zapowiedział przyjrzenie się sprawie i walkę o dobre imię urzędników. Jak stwierdził: miasto przeprowadziło całe postępowanie w transparenty sposób.
— Prawie stumilionową inwestycję udało się zrealizować dzięki środkom publicznym, w tym z wojewódzkiego i narodowego funduszu ochrony środowiska — przypomniał Dariusz Wójtowicz.
Prokuratury w całej Polsce prowadzą postępowania dotyczące tzw. mafii śmieciowych, dziś śledczy poinformowali o zabezpieczeniu tysięcy ton niebezpiecznych odpadów w województwach łódzkim i śląskim. Zatrzymano kolejne 4 osoby.
Autor: Agnieszka Tatarczyk /mf/