W Sądzie Okręgowym w Rybniku ruszył proces Marcina Kozy, właściciela klubu Face 2 Face, który na początku 2021 roku organizował w lokalu imprezy taneczne. Wydane wówczas rozporządzenie premiera ograniczało wolność organizowania tego typu wydarzeń ze względu na bezpieczeństwo sanitarne.
W trakcie rozprawy oskarżony złożył obszerne wyjaśnienia, argumentując, że jego zdaniem narzucone wówczas przepisy były niezgodne z konstytucją. Dopuszczane były także organizowanie wesel, spotkań firmowych czy partyjnych – i to właśnie jako spotkania partyjne imprezy w klubie Face2Face były wówczas organizowane.
- Chcieliśmy nie tylko zarobić na życie, ale także sprzeciwić się nierówności wobec prawa – mówi właściciel Face2Face Marcin Koza.
Zdaniem prokuratury Marcin Koza naraził w ten sposób wiele osób na utratę zdrowia i życia. Za zarzucane czyny grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Autor: Wojciech Kocjan /abt/