Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w nocy w budynku przy ulicy Lenartowicza. Czteroosobowa rodzina, w tym dwoje dzieci w wieku 2,5 oraz 6 lat, podtruła się tlenkiem węgla. Niebezpieczny gaz uwalniał się z przepływowego podgrzewacza wody zainstalowanego w łazience. Z ustaleń straży pożarnej wynika, że rodzina podtruła się w czasie kąpieli. Cała czwórka została przewieziona na badania do szpitala. Tylko od początku października śląscy strażacy interweniowali niemal 190 razy w związku z ulatniającym się czadem. W wyniku zatrucia zmarły 4 osoby a 88 zostało poszkodowanych.
Strażacy apelują o montowanie czujników tlenku węgla. To urządzenia które mogą uratować życie. Tlenek węgla wydziela się często właśnie z przepływowych podgrzewaczy. Podczas pracy zużywają one powietrze do spalania gazu i wydzielają spaliny zawierające substancje szkodliwe dla zdrowia i życia człowieka. Dlatego ważny jest poprawnie działający układ wentylacyjny oraz regularna konserwacja piecyka.