Świętochłowicka policja bada sprawę 42-latki, która - jak wynika z doniesień medialnych - miała być od 15. roku życia zamknięta w domu przez rodziców.
Na razie nikt nie usłyszał zarzutów.
— Sprawa wyszła na jaw, gdy sąsiedzi zgłosili pod tym adresem awanturę domową. Policja pojechała na miejsce, ale 81-letnia mieszkanka oświadczyła, że doszło do sprzeczki z mężem. Wtedy też ujawniono obecność kobiety — mówi Anna Hryniak ze świętochłowickiej policji.
Kobieta była w złym stanie zdrowia. Policja bada, czy nie doszło do przestępstwa na szkodę 42-latki. Sąsiedzi mieli otrzymać informację, że kobieta zaginęła w wieku nastoletnim.
Śląska Policja ostrzega że nie potwierdzają doniesień o więzieniu dziewczyny latami.
Autorka: Joanna Opas /sr/
