Mieszkańcy miasta w mediach społecznościowych licznie alarmowali, że przed piątą nad ranem w środę, 5 listopada, doszło do silnego wstrząsu.
Informacje te potwierdza rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej Ewa Grudniok:
Wstrząs był odczuwalny na powierzchni nie tylko w Katowicach, ale także w ościennych miastach - Mikołowie, Rudzie Śląskiej czy Chorzowie.
Jak przekazała rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej Ewa Grudniok, nastąpił on w rejonie kopalni Murcki-Staszic - załoga została wycofana, nikomu nic się nie stało.
Jak przekazała Grudniok, wstrząs nastąpił o godz. 4.44 w zrobach ściany 106/401/1/S w pokładzie 401, ok. 230 metrów na zachód od frontu ściany. Wstrząs miał energię 2 x 10 do 6 dżula, co przekłada się na magnitudę 2,37.
Rzeczniczka PGG zaznaczyła, że po wstrząsie załoga została wycofana z rejonu ściany - nikomu nic się nie stało. Z powierzchni napłynęły cztery zgłoszenia dotyczące zdarzenia.
Do ostatniego silnego wstrząsu w kopalni Murcki-Staszic doszło w połowie sierpnia 2025 roku. Tamten wstrząs miał energię 8 x 10 do 3 dżula, co przekłada się na magnitudę 1,11. Nie przełożył się istotnie na powierzchnię, jednak pod ziemią niegroźnych obrażeń doznało czterech górników.
Autorka: Karolina Michalik, Polska Agencja Prasowa /abt/
