Przed południem piłkarska reprezentacja Polski wyleciała do Bukaresztu, gdzie jutro zagra z Rumunią o punkty w kwalifikacjach do Mistrzostw świata. Łukasz Piszczek przekonuje, że to będzie trudny mecz.
Biało-czerwoni na terminalu stawili się w bardzo dobrych nastrojach. Selekcjonera i jego wybrańców powitała grupa kibiców, wspierająca kadrę. Niektórzy czekali od conajmniej kilkudziesięciu minut.
Lot do Bukaresztu trwał niespełna dwie godziny. Tuż po wylądowaniu odbędzie się oficjalna konferencja prasowa reprezentacji Polski, a następnie biało-czerwoni rozpoczną trening na stadionie w stolicy Rumunii.
/mm/IAR/