Zbigniew Bródka, mistrz olimpijski w łyżwiarstwie szybkim niezwykle ucieszył kibiców.
I choć w holenderskich mediach pojawiają się głosy, że na złoto zasługują wyłącznie Holendrzy, bo źle policzono punkty, Bródka może być dumny. Ze Studia Olimpijskiego Polskiego Radia w Soczi dziękował także swoim kolegom po fachu – strażakom.
W Centralnej Szkole Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie, w której kształci się Zbigniew Bródka, oceny są jednoznaczne: pracowity, skromny i koleżeński, mówi młodszy kapitan Radosław Wójcik, wykładowca Bródki, ale i kolega z jednostki.
Zbigniew Bródka jest strażakiem z Łowicza. Oddelegowany do Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie przechodzi kurs, który pozwoli mu awansować do stopnia aspiranta.
Autor: Zdzisław Makles