Wyłowiono zwłoki mężczyzny ze stawu w Zabrzu-Makoszowach.
W akcji, oprócz strażaków i policjantów, brali udział także płetwonurkowie z bytomskiej jednostki. Jak poinformowała starszy sierżant Agnieszka Żyłka, rzeczniczka zabrzańskiej policji, na razie jeszcze nie można potwierdzić tożsamości poszkodowanego, chociaż rysopis wyłowionych zwłok odpowiada rysopisowi mężczyzny, który wczoraj nie wypłynął ze stawu. Na miejscu swoje czynności prowadzić teraz będzie prokuratura, a także grupa dochodzeniowo-śledcza. To pozwoli ustalić dokładny przebieg i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Przypomnijmy, wczoraj po południu nad stawem wypoczywała rodzina, w pewnym momencie 57-letni mężczyzna wraz z 6-letnią córką postanowił przepłynąć staw. Gdy znaleźli się na środku zbiornika, mężczyzna zniknął pod powierzchnią wody. Jego córkę udało się uratować.
Autor: Joanna Opas/lk