Zmiany trasy pociągów i opóźnienia – to największe utrudnienia z jakimi muszą zmagać się pasażerowie Kolei Ślaskich po wprowadzeniu kolejnej aktualizacji rozkładu jazdy.
W ubiegłą niedzielę samorządowa spółka kolejowa wprowadziła nowy rozkład. Największe zmiany dotknęły trasy średnicowej pomiędzy Częstochową a Gliwicami. Część pociągów tej linii kursuje objazdem przez Bytom. Od pierwszego kwietnia na tej trasie cztery pociągi kursować będą wyłącznie z Gliwic do Dąbrowy Górniczej Ząbkowic. Zdaniem pasażerów, tak częste aktualizacje są dużym utrudnieniem.
Jak zaznacza Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy Kolei Śląskich, częste aktualizacje rozkładu jazdy nie są zależne od spółki.
Kolejna aktualizacja rozkładu jazdy czeka pasażerów 27 kwietnia.
Ponadto pociągi kursujące z i do Cieszyna nie zatrzymują się na stacjach pośrednich. W tej sprawie interweniowali członkowie stowarzyszenia Kolejena Śląsk oraz samorządowcy z okolic Cieszyna.
Zarząd samorządowej spółki kolejowej tłumaczy puste przebiegi pociągów oszczędnościami.
Jak powiedział Radiu Katowice rzecznik prasowy spółki, koszt postoju pociągów wyniósłby 41 tysięcy złotych rocznie.
W ubiegłym roku samorządowa spółka Koleje Śląskie odnotowała stratę na poziomie 60 milinów złotych.
Autor: Aleksandra Gruszczyńska