Pełnym sukcesem zakończył się drugi mecz biało-czerwonych na turnieju eliminacyjnym U-19, który odbywa się na stadionach w Gliwicach, Zabrzu i Chorzowie. Podopieczni Dariusza Dźwigały pokonali pewnie Białoruś, a wygraną tą oklaskiwało na Stadionie Śląskim blisko 30 tysięcy kibiców! – To było wspaniałe przeżycie – mówili na gorąco młodzi piłkarze, którzy mogą już świętować awans do kolejnej rundy eliminacji.
Trener Dariusz Dźwigała w porównaniu do pierwszego spotkania dokonał kilku zmian w wyjściowym składzie. Desygnował do gry od pierwszej minuty między innymi Arona Stasiaka i Adriana Łyszczarza – zawodników, którzy zapewnili biało-czerwonym zwycięstwo w meczu z Irlandią Północną. Przede wszystkim jednak nasza reprezentacja mogła liczyć od pierwszej minuty na blisko 30-tysięczną publikę na Stadionie Śląskim. – To chyba rekord świata jeżeli chodzi o widownię na meczu reprezentacji młodzieżowych – mówił Grzegorz Morkis, odpowiedzialny za kwestie rozprowadzania biletów na turniej eliminacyjny.
Na pewno ta ogromna publika nas nie zdeprymuje – mówił po meczu z Irlandią Północną Stasiak, ale w pierwszych minutach na boisku tego nie było widać. Przy głośnym „Polska, Polska” niespodziewanie lepiej czuli się... Białorusini. Po dośrodkowaniu Malkevicha z bliska próbował szczęścia Miakish. Futbolówka po jego uderzeniu zatrzymała się na słupku. W kilku innych sytuacjach musiał wykazać się Radosław Majecki, raz natomiast na linii bramkowej wyręczył go Tymoteusz Puchacz.
Polacy byli natomiast zabójczo konkretni. Po jednej z nielicznych kontr w tym okresie mogli się cieszyć. Stasiak idealnie wyłożył piłkę Marco Drawzowi, a ten z bliska dopełnił formalności. Pod koniec pierwszej połowy biało-czerwoni osiągnęli większą przewagę, czego efektem druga bramka. Po sprytnym podaniu Mikołaja Kwietniewskiego i fatalnym zachowaniu białoruskiej defensywy piłkę wepchnął do siatki Łyszczarz.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia. Dosłownie. Silny strzał tuż przy słupku w wykonaniu Łyszczarza dał biało-czerwonym trzybramkowe prowadzenie. Stracona bramka odebrała Białorusinom resztkę ochoty do gry, natomiast nasi zawodnicy próbowali to wykorzystać. Bliscy szczęścia byli chociażby Ricardo Grym i Stasiak, ale i Majecki raz musiał się popisać kapitalną interwencją.
Przy dzisiejszym zwycięstwie Niemców z Irlandią Północną Polacy są już pewni awansu do drugiej rundy eliminacji. We wtorkowym meczu z zachodnimi sąsiadami stawką będzie pierwsze miejsce w grupie.
Polska – Białoruś 3:0 (2:0)
Bramki: Drawz 23, Łyszczarz 39, 48
Polska: 1. Radosław Majecki – 16. Serafin Szota, 23. Sebastian Walukiewicz, 5. Oskar Repka, 3. Tymoteusz Puchacz, 19. Adrian Łyszczarz (76´ 8.Jakub Moder), 10. Ricardo Grym (65´ 6. Tomasz Makowski), 13. Radosław Kanach, 11. Mikołaj Kwietniewski, 7. Marco Drawz, 14. Aron Stasiak (89´ 9. Dominik Steczyk).
Białoruś: 12. Aleksandr Svirski – 2. Vladislav Glinski, 3. Daniil Miroshnikov, 14. Roman Vegerya, 13. Pavel Gorbach, 19. Maksim Miakish, 20. Vladislav Malkevich, 9. Yegor Lapun, 15. Andrei Alshanik (60´ 11. Kirill Kirilenko) , 16. Artem Petrenko (60´ 7. Artem Miroevski), 10. Miroslav Khlebosolov (86´ 17. Kiriil Yermakovich).
/mm/
