Wybuch gazu w Bytomiu.
Do eksplozji doszło w mieszkaniu na parterze w jednym z tamtejszych bloków. Strażacy ewakuowali 111 osób. Kobieta w której mieszkaniu doszło do wybuchu z poparzeniami trafiła do szpitala.
Jak podkreślają ewakuowani mieszkańcy, gdy usłyszeli huk nie spodziewali się, ze to wybuch gazu
Na razie nie wiadomo kiedy lokatorzy bloku w którym doszło do wybuchu będą mogli wrócić do swoich domów. Problem w tym, że wciąż nie wiadomo gdzie dokładnie doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej. Z rzecznikiem bytomskiej straży pożarnej, Tomaszem Rutkowskim rozmawiała na miejscu wybuchu reporterka Radia Katowice, Monika Krasińska.
Ewakuowane osoby przebywają obecnie w pobliskiej szkole, kościele i u swoich rodzin. Na miejscu pracuje 9 zastępów straży pożarnej, gazownicy oraz inspektor nadzoru budowlanego.
Autor: Monika Krasińska/ds
trwa akcja służb po #wybuch #gaz w #Bytom, wiadomo rozszczelniła się instalacja gazowa przed budynkiem a nie w samym bloku. https://t.co/hCgfCaoaRi pic.twitter.com/dO1l7Kg4w4
— Radio Katowice SA (@radiokatowice) 26 lutego 2018