Koszykarze MKS-u Dąbrowa Górnicza, pokonując TBV Start Lublin 99:82, odnieśli 19. zwycięstwo w tym sezonie i wciąż mają szansę na miejsce w czołowej czwórce ligi.
Własna hala jest wielkim atutem dąbrowskiego zespołu, ale początek meczu ze Startem wskazywał, że goście znaleźli receptę na gospodarzy. Po pierwszej kwarcie Start prowadził bardzo wyraźnie 24:17. Później ejdnak MKS rozpoczął swój koncert i był nie do zatrzymania. Na boisku brylowali Jovan Novak i D.J. Shelton, a zagubieni lublinianie nie tylko nie byli w stanie ich zatrzymać, ale również w żaden sposób odpowiedzieć. W efekcie już do przerwy MKS prowadził, a w kolejnych minutach systematycznie przewagę powiększał, odbierając gościom myśli o dobrym wyniku.
Dzięki wygranej MKS z bilansem 19 zwycięstw i 11 porażek utrzymuje piątą pozycję, ale przy triumfach w dwóch ostatnich kolejkach oraz korzystnych wynikach innych spotkań, przed play-off, może znaleźć się nawet w czołowej czwórce.
Mecz ze Startem obserwował Tomasz Gancarek.
MKS Dąbrowa Górnicza – TBV Start Lublin 99:82 (17:24, 33:19, 25:21, 24:18)
MKS: Jovan Novak 25, D.J. Shelton 22 (10 zb), Aaron Broussard 15, Bartłomiej Wołoszyn 10, Michał Gabiński 10, Piotr Pamuła 7, Witalij Kowalenko 5, Maciej Kucharek 3, Jarosław Trojan 2, Patryk Wieczorek 0.