Nauczyciele i pracownicy oświaty z województwa śląskiego nie wykluczają strajku – poinformowała Śląsko-Dąbrowska Solidarność”. Pod koniec lutego procedurę wszczynania sporów zbiorowych rozpoczęły komisje zakładowe związku wraz z dyrektorami szkół.
Związek chce zmian w systemie wynagradzania nauczycieli. Na ich podstawie poziom płac w oświacie byłby powiązany ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce narodowej. Do 15 marca komisje muszą podjąć odpowiednie uchwały, a następnie przekazać je dyrektorom szkół wraz z listą postulatów. Prawdopodobnie wtedy będzie też wiadomo, w ilu placówkach w regionie wszczęto spory.
Pracownicy oświaty domagają się podwyżek płac zasadniczych o co najmniej 650 zł brutto od 1 stycznia tego roku oraz o 15 procent od 1 stycznia 2020 roku.
Jak informuje Śląsko-Dąbrowska Solidarność” do strajków droga jest długa i będzie poprzedzona mediacjami. Jeśli zakończą się one fiaskiem, może odbyć się referendum strajkowe, w którym pracownicy oświaty zdecydują, czy chcą takiej formy protestu.
Na 12 marca sztab protestacyjno-strajkowy oświatowej "Solidarności” z Regionu Śląsko-Dąbrowskiego oraz z Regionu Podbeskidzie i Regionu Częstochowa zapowiedział manifestację pracowników oświaty przed gmachem Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach.
Autor: Paulina Kurek/ml/