Milion złotych przeznaczyło w tym roku województwo śląskie na wsparcie dla WOPR-u i GOPR-u. W Urzędzie Marszałkowskim podsumowano dzisiaj zrealizowane dzięki temu inwestycje.
Jak zaznacza marszałek województwa, Jakub Chełstowski, potrzeby związane z ratownictwem są ogromne.
— Dzięki wsparciu z urzędu marszałkowskiego Beskidzkie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe po trzech latach mogło zacząć normalnie funkcjonować — mówi jego prezes, Eryk Gazda.
— Beskidzkie Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe dzięki przekazywanym środkom co roku może wyposażać się w sprzęt do prowadzenia akcji ratowniczych — mówi prezes, Piotr Szostek.
Każdy ratownik, który zostaje zaprzysiężony na swój sprzęt z reguły czeka około 3 lat. Pieniądze potrzebne są także na szkolenie ratowników, które trwa dwa lata. Śląski Urząd Marszałkowski planuje zwiększyć w przyszłym roku wsparcie dla WOPR-u i GOPR-u o pół miliona złotych.
Autor: Dorota Stabik /pg/