Gmina Żarki prosi o pomoc w ustaleniu osoby, która zanieczyściła kanalizację deszczową nieznaną substancją.
Pod koniec stycznia zanieczyszczenie ujawniono przy ulicy Zaklasztorze.
— To tam do studzienki trafiło kilkadziesiąt tysięcy litrów szarego płynu — mówi burmistrz Żarek, Klemens Podlejski.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje dotyczące nielegalnego wywozu nieznanej substancji, powinny zgłosić się do Urzędu Miasta w Żarkach albo do tamtejszej straży miejskiej. Ulica Zaklasztorze, na której wylano zanieczyszczenia, jest miejscem mało uczęszczanym, dlatego każda informacja jest niezwykle cenna.
Próbki zanieczyszczonej substancji natychmiast pobrane zostały do badań. Gmina czeka teraz na ich wyniki.
Autor: Gabriela Kaczyńska /rs/