W lipcu rozpocznie się cykl Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki.
Rozgrywki toczyć się będą przez trzy wakacyjne weekendy, a wystartuje w nich szesnaście drużyn męskich (m.in. GKS Katowice, Jastrzębski Węgiel i BBTS Bielsko-Biała) i osiem kobiecych. Każdy zespół wystąpi w jednym turnieju kwalifikacyjnym, a najlepsze ekipy awansują do wielkiego finału (7-9 sierpnia).
– Cieszę się, że w naszym gronie jest tylu energicznych prezesów, którzy chcą budować nowe rzeczy, a nie tylko czekać na rozwój wypadków. To ma być forma promocji ligowej siatkówki i mamy nadzieję, że zostanie on ciepło przyjęty przez całe nasze środowisko – podkreśla Paweł Zagumny, prezes Polskiej Ligi Siatkówki S.A.
Z powodu pandemii koronawirusa poprzedni sezon nie został dokończony, a wiele siatkarskich imprez zostało odwołanych. Rozgrywki Grand Prix PLS mają być małą formą rekompensaty oraz przypomnienia kibicom o tej dyscyplinie. W najbliższych dniach poznamy kompletny skład uczestników oraz lokalizacje turniejów, ale jeden z nich ma się odbyć w naszym regionie. We wrześniu zaplanowano początek rozgrywek ligowych.