Zakończyły się uroczystości upamiętniające 100 rocznicę wybuchu II Powstania Śląskiego.
Delegacje władz rządowych i samorządowych w wojskowej asyście złożyły wieńce pod Pomnikiem Powstańców Śląskich w Katowicach.
My pamiętamy i będziemy pamiętać, podkreślał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek:
Marszałek Jakub Chełstowski podkreślał, że należy podtrzymywać pamięć o śląskich powstańcach, bo historia śląskiego wystąpienia zbrojnego nie jest wszystkim znana:
Uroczystości odbyły się także na cmentarzu komunalnym w Rybniku. Przy zbiorowej mogile dowódców powstańczego zrywu wieńce złożyli między innymi przedstawiciele rządu i samorządów. W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy wieniec złożył doradca wojewody śląskiego Czesław Sobierajski.
"Ziemia rybnicka należała do tych najbardziej walczących, dlatego leżą tutaj w kwaterze dowódcy Powstań Śląskich, na czele z Alfonsem Zgrzebniokiem" - przypomniał Czesław Sobierajski. Dodał, że wieniec prezydenta na tym cmentarzu został złożony po raz pierwszy. "Dla nas to wielki honor, a myślę, że i powstańcy śląscy spoglądają na nas z nieba i mówią "no wreszcie i tutaj" - powiedział Czesław Sobierajski.
Wieniec złożył także minister środowiska Michał Woś. Przypomniał znaczenie Powstania dla historii naszego kraju.
"Drugie Powstanie Śląskie to było jedno z pięciu zrywów powstańczych w historii Polski, które zakończyło się zwycięstwem, które zostało mądrze zakończone po osiągnięciu swoich celów" - wskazywał minister Woś. Dodał, że trzeba pamiętać o tych, którzy przelewali krew za naszą wolność.
II Powstanie Śląskie wybuchło w nocy z 19 na 20 sierpnia 1920 roku. Było jednym z 5 polskich powstań, zakończonych zwycięstwem.
Jego celem było przywrócenie Górnego Śląska Polsce. Trwało do 25 sierpnia. Było drugim z trzech zbrojnych wystąpień ludności tego regionu przeciwko Niemcom w latach 1919-1921. II powstanie miało związek między innymi z działaniem policji bezpieczeństwa Sicherheitspolizei - Sipo, która zamiast strzec porządku, wspierała niemieckie bojówki i wprowadzała terror.
W Katowicach niszczono sklepy, mieszkania i redakcje polskich gazet. 17 sierpnia 1920 roku doszło do brutalnego zabójstwa lekarza i działacza społecznego Andrzeja Mielęckiego. Początkowo przeciwny powstaniu, komisarz plebiscytowy, a zarazem polski przywódca narodowy Górnego Śląska - Wojciech Korfanty wydał odezwę do ludności polskiej z wezwaniem do samoobrony i strajku powszechnego.