Wszystkie ofiary wczorajszego wypadku koło Gliwic zostały zidentyfikowane, a rodziny poinformowane. W Kleszczowie na drodze krajowej numer 88 w wyniku zderzenia autokaru z busem zginęło 9 osób w wieku od 23 do 59 lat - wszyscy jechali busem.
Rannych zostało 7 osób z autokaru, w najcięższym stanie jest kierowca. Wśród ofiar śmiertelnych nie ma mieszkańców województwa śląskiego.
Nie pamiętamy tak tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego - przyznał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek
Większość odniosła ogólne obrażenia, w najcięższym stanie jest kierowca autokaru. Rodziny ofiar, a także poszkodowani zostali otoczeni opieką psychologa.
Jak informowały na wspólnej konferencji prasowej służby ratownicze, ofiary śmiertelne najprawdopodobniej jechały do pracy, na co wskazują znalezione przy nich przedmioty. Wciąż nie wiadomo, jaka była dokładna przyczyna zdarzenia. W sprawie zatrzymano 67-letniego kierowcę trzeciego pojazdu, który według jednej z hipotez mógł wyprzedzać, albo próbować wyprzedzać na tym odcinku drogi. Wyjaśni to śledztwo, na razie nie są ujawniane jednak jego szczegóły.
Policja podkreśliła, że w chwili wypadku panowały bardzo trudne warunki na drodze - wieczorem nad województwem śląskim przechodziły burze i ulewny deszcz.
Autor: Łukasz Łaskawiec, Joanna Opas /as/